Arch

kultura

Forum Arch Strona Główna -> O LITERATURZE i SZTUCE -> STRUMIEŃ ŚWIADOMOŚCI 1
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
STRUMIEŃ ŚWIADOMOŚCI 1
PostWysłany: Sob 6:37, 07 Mar 2009
Administrator
Administrator

 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





STRUMIEŃ ŚWIADOMOŚCI 1


Strumień świadomości, odmiana monologu wewnętrznego, zastosowany po raz pierwszy przez francuskiego propagatora symbolizmu E. Dujardina w opowiadaniu Wawrzyny już ścięto (1888), wywarł on wpływ na twórczość J. Joyce’a, który nadał mu kształt ostateczny w powieści Ulisses (1922).

Strumień świadomości jest zapisem wewnętrznych stanów psychicznych bohatera, jako reprodukcja myślenia staje się świadectwem najbardziej osobistych przeżyć i doznań. W powieści XX w. stanowi ważny element narracji, niekiedy dominujący w całym utworze, np. Bramy raju J. Andrzejewskiego, lub w jego części, np. Wściekłość i wrzask W. Faulknera. Pośredni wpływ techniki strumienia świadomości na współczesną prozę wyraża się m.in. w swobodnym operowaniu czasem lub sposobach ukazywania świata z punktu widzenia bohaterów.

Termin strumień świadomości przejęty został z badań i ustaleń amerykańskiego filozofa i psychologa W. Jamesa, który tak nazwał psychikę człowieka.

Hasło opracowano na podstawie “Słownika Encyklopedycznego - Język polski” Wydawnictwa Europa. Autorzy: Elżbieta Olinkiewicz, Katarzyna Radzymińska, Halina Styś. ISBN 83-87977-20-9. Rok wydania 1999.

Za: [link widoczny dla zalogowanych]


STRUMIEŃ ŚWIADOMOŚCI 2

James William (1842-1910), brat H. Jamesa. Filozof i psycholog amerykański. Od 1872 wykładowca, od 1885 profesor Uniwersytetu Harvarda. Jeden z twórców pragmatyzmu. Wbrew dominującym poglądom atomistycznym (atomizm) akcentował ciągłość świadomości w czasie (tzw. strumień świadomości), podkreślając jej charakter jednostkowy i funkcjonalny - uważał, że czynnikiem porządkującym ją jest wola uwarunkowana życiowymi potrzebami i dążeniami człowieka.

Za podstawę poznania uznał doświadczenie pojęte jako ciąg zindywidualizowanych przeżyć. Odrzuciwszy klasyczne Arystotelesowskie określenie prawdy, stwierdził, iż stanowi ona wynik akceptacji danego sądu przez podmiot poznający na podstawie kryterium użyteczności. Rzeczywistość definiował jako pluralistyczną i konkretną - jej poszczególne elementy cechować miała jego zdaniem względna niezależność od całości (tzw. tychizm), przy jednoczesnej więzi z elementami sąsiednimi (tzw. synechizm).

Niektóre prace: Pogadanki psychologiczne (1899, wydanie polskie 1902), Doświadczenie religijne (1902, wydanie polskie 1918), Pragmatyzm (1907, wydanie polskie 1957), Probierz prawdy (1909, wydanie polskie 1911).

Inne na ten temat: Strumień świadomości, Uniwersytet Harvarda w Cambridge, Thorndike Edward Lee, Pluralizm, James Henry, Personalizm, Pragmatyzm.

INNE

Wyniki wyszukiwania:

James Henry
Europa - Literatura powszechnia

James Henry (1843-1916), pisarz amerykański; brat Williama, filozofa. Pochodził z Nowego Jorku, nad jego wykształceniem czuwał ojciec, filozof i...

Personalizm
Encyklopedia WIEM

Personalizm, koncepcja filozoficzna, której początki można odnaleźć w starożytności, m.in. u sofistów, rozwinięta przez św. Augustyna w...

Pluralizm
Encyklopedia WIEM

Pluralizm, w filozofii pogląd, wg którego istnieją odrębne rzeczywistości (pluralizm ontologiczny), a w poznaniu wiele czynników, elementów...

Pragmatyzm
Encyklopedia WIEM

Pragmatyzm, kierunek filozofii XX w. wywodzący się z angielskiego empiryzmu, ukształtowany w Stanach Zjednoczonych. Idea i nazwa pragmatyzmu...

Strumień świadomości
Europa - Jezyk polski

Strumień świadomości, odmiana monologu wewnętrznego, zastosowany po raz pierwszy przez francuskiego propagatora symbolizmu E. Dujardina w...

Thorndike Edward Lee
Encyklopedia WIEM

Thorndike Edward Lee (1874-1949), amerykański psycholog, uczeń W. Jamesa. 1899-1941 profesor Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, od 1942...

Uniwersytet Harvarda w Cambridge
Encyklopedia WIEM

Uniwersytet Harvarda w Cambridge, Harvard University, założony w 1636 przez władze angielskiej kolonii Massachusetts w Newtown koło Bostonu...

Za: [link widoczny dla zalogowanych]

Strumień świadomości 3

Termin literacki, oznaczający rodzaj monologu wewnętrznego po raz pierwszy wykorzystany przez Jamesa Joyce'a w Ulissesie. *

* [link widoczny dla zalogowanych]

Autor zainspirowany został przez mało znaną wtedy małą powieść Edouarda Dujardina, Wawrzyny już ścięto, stosującą monolog wewnętrzny i pismami Zygmunta Freuda, który przewidział strumień świadomości (później opisywany przez Williama Jamesa. Przedtem Joyce korzystał z monologu wewnętrznego już w Dublińczykach i Portrecie artysty z czasów młodości. Strumień świadomości wykorzystał jeszcze w "Finnegans Wake". Następnie strumień zaczęli wykorzystywać inni pisarze, Virginia Woolf, po raz pierwszy w Pani Dalloway, William Faulkner we Wściekłości i wrzasku i innych dziełach, Hermann Broch, Samuel Beckett i inni. W Polsce strumień świadomości wykorzystywali między innymi Jerzy Andrzejewski i Zofia Nałkowska. Podobnym stylem pisał także Witold Gombrowicz pisząc niejako językiem stereotypów języka polskiego, natury człowieka, sytuacji. Takiego rodzaju strumień świadomości użył w Trans-Atlantyku.

Strumień świadomości to jest w pierwszym znaczeniu zapis umysłowego przeżywania człowieka. Uchwycenie rzeczywistego przeżywania człowieka. Wiąże się z tym zapis myśli i odczuć, narracja wyłącznie subiektywnymi odczuciami. W drugim znaczeniu strumień świadomości jest swoistym stylem, połączeniem umysłu rzeczywistej chwili i swoistą summą odczuć jednej chwili. Dlatego czasowość dzieła jest zbudowana z wielu pozornie realnych światów. W strumieniu świadomości drugiego znaczenia zdarza się narracja narratora wszechwiedzącego, który nie tylko opowiada myślami głównego bohatera, ale i wieloma innymi tworząc przestrzeń świadomości. Doskonale widoczne jest to w Ulissesie, gdzie w grę wchodzą myśli wielu opisywanych osób. W Absalomie, Absalomie... Faulknera natomiast widoczne jest świadome ukazanie relatywistyczności prawdy z punktu widzenia wielu osób.

Za: [link widoczny dla zalogowanych]


STRUMIEŃ ŚWIADOMOŚCI 4

w anglosaskiej terminologii teoretycznolit. nazwa monologu wewnętrznego w postaci, jaką nadał mu J. Joyce w Ulissesie oraz w utworach nawiązujących do tego pierwowzoru; jedna z najczęstszych form podawczych w strukturze powieści XX w.; oddaje swobodny tok myśli narratora lub bohatera lit. w stanie przedsłownym, a przez to silnie emocjonalny i nie poddany racjonalnemu uporządkowaniu; jego zastosowanie umożliwia głębszą prezentację ukrytego "ja" podmiotu wypowiedzenia.

Zgodnie z intencjami pierwszych teoretyków s.ś. i monologu wewnętrznego (E. Dujardin, Wawrzyny już ścięto) jest to swoiste "mówienie myślami", a więc bezgłośne i przeznaczone wyłącznie dla podmiotu mówiącego (tzn. nie skierowane do żadnego realnego odbiorcy). Treścią s.ś. są nie tylko myśli, ale przede wszystkim emocje, fragmenty wspomnień, snów, marzeń na jawie, halucynacje, w związku z czym nie występują tu żadne logiczne, syntaktyczne ani nawet podmiotowe reguły strukturowania poszczególnych sekwencji wypowiedzi, co może prowadzić w skrajnych przypadkach do zatarcia jej czytelności (pojawiają się nieartykułowane sylaby lub fragmenty słów, jedno zdanie "nakłada się" na inne itd.).

Pierwotne formy s.ś. pojawiają się już w epoce klasycyzmu franc. (Racine) oraz w literaturze XIX w. (Stendhal, V. Hugo, G. Flaubert, J.I. Kraszewski, E. Orzeszkowa), jednak najbardziej rozwinęli go twórcy epoki modernizmu (H. James, J. Conrad, A. Gide) i zwł. awangardy powieściowej XX w. (oprócz J. Joyce'a także V. Woolf, W. Faulkner, H. Broch); wśród pisarzy pol. s.ś. jako podstawową formę podawczą narracji powieściowej stosowali m.in. Z. Nałkowska, J. Kaden-Bandrowski, T. Breza, W. Mach, L. Buczkowski, K. Brandys, A. Kuśniewicz, J. Andrzejewski.

zobacz również:

AMERYKAŃSKA LITERATURA, BITOW Andriej G, DOS PASSOS John, FAULKNER William, JOYCE, MONOLOG, STERNE, ŚWIADOMOŚĆ, WOOLF


Za: [link widoczny dla zalogowanych]

.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
CONTINUUM
PostWysłany: Sob 6:38, 07 Mar 2009
Administrator
Administrator

 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





CONTINUUM...



Piszący wiersze gubi zazwyczaj continuum tematu, zachowując (czasami) continuum czasoprzestrzenne. Jest jak kramarka zachwalająca to, co ma na straganie: zachwala wszystko, co akurat, TU i TERAZ wpadnie jej do głowy.

Nie ma dobrego wiersza bez continuum tematycznego - zważ jak często pierwsza zwrotka najczęściej mówi o jakimś "A" ale już druga (nie wiedzieć dlaczego) o jakimś "G", "M" lub "P", a trzecia - cholera wie o czym, a nawet - po co.

I jak w pierwszej jest "miłość", to w drugiej jakaś historia o śledziach i karabinie; wymęczona pointa ma uzasadniać samym faktem spointowania te elementy, każde z innego szrotu słów.

Jeśli ktoś stuka wiersz a la prima na klawiaturze, rzadko jest w stanie surowo i na zimno ocenić to, co napisał; zauważyć powtórzenia, alogiczności, nietrafność (przesyt) metafor, niekonsekwencję continuum właśnie.

Dlatego poezje trzeba na papierze najpierw.
Odłożyć, poczekać i za czas jakiś - popatrzyć z dystansem i grubym markerem w dłoni: ciąć!
Ciąć i - gryząc się z każdym wyrazem - pisać na nowo. Do skutku.

O ile komputer można uznać za doskonałą maszynę do pisania, o tyle uznać wiersz "od ręki" na takiej maszynie napisany i od ręki upubliczniony za dopracowany i przemyślany - niesposób. To widać. Widać szczególnie u tych, którzy wierszy takich "tłuką" po kilka dziennie, bo codziennie otrzymują znak szczególnej łaski od Pana Boga i Apollina naraz. Gówno prawda!

Grafomani nie są w stanie zrozumieć powyższego, bo istnieją jako "poeci" wyłącznie poprzez internet; nie pisali poezji ni prozy przed erą internetu i kiedy go zabraknie, przestaną pisać.

Grafomanem nie kieruje żadna "muza", tylko skowyczące pragnienie zaistnienia; bo jeśli nie zaistnieją tak, to jak - w tych kapciach, między ścianami codziennych złudzeń gdzie nikt nawet słowem "kurwa!" nie rzuci? Żywot codzienny miedzy etażerką z szydełkową serwetką, a oknem z widokiem na takie samo okno z identycznym wnętrzem i lokatorami... Anonimowo zgroza żyć, Kochani!

Który z tych stukaczy w klawisze budzi się nad ranem z niepokojem, że wiersz ostatnio napisany spieprzył, że coś nie tak z tym poprzednim;że to słowo, które właśnie przyśnił jest słowem pierwszym do takiego wiersza, że ja wam o, jasna cholera?
Żaden! Śnią o poranku, kiedy nastanie czas internetu i ożyją, jak Potwór Frankentsteina reanimowany prądem: coś z niczego. Hosanna!

Poezja? Cóż to jest poezja i pisanie wierszy? To ściskanie w gardle, że coś nam umknie bezpowrotnie: szpak na wiśniowym drzewie, zwiewna sukienka, męska dłoń z papierosem; dym kadzielnicy, fala za falą a każda niesie nieskończoność obrazów, słów, wspomnień. Każda jest elementem wiersza. Każda jest continuum Wszechświata, continuum Ciebie, mnie, ich - jak kiełek morwowca wystający z ziemi jest zapowiedzią Szeherezady - odziana w zrodzony z morwowca jedwab, opowie nam kolejną baśń...
Tak, Kochani, poezja i - continuum.

Non plus ultra!


.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
STRUMIEŃ ŚWIADOMOŚCI 1
Forum Arch Strona Główna -> O LITERATURZE i SZTUCE
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin