Arch

kultura

Forum Arch Strona Główna -> BEZ TABU CZYLI -> Kazimierz Imieliński: "Medycyna i seks"
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Kazimierz Imieliński: "Medycyna i seks"
PostWysłany: Sob 7:06, 07 Mar 2009
Administrator
Administrator

 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





MNIEJSZOŚCI SEKSUALNE



Fragment książki prof. Kazimierza Imielińskiego pt. "Medycyna i seks". Instytut Wydawniczy Związku Zawodowego - Warszawa 1987, str. 292-296.

Społeczeństwo, które przez wiele wieków było negatywnie nastawione do seksu, jeszcze bardziej podejrzliwie i wrogo odnosi się do ludzi wykazujących dewiacje w życiu seksualnym. Bywa, że nawet w więzieniu przestępcy seksualni są uważani za ostatnią kategorię przestępców.

Jedną z idei przewodnich naszego systemu społecznego jest zapewnienie każdemu człowiekowi realizacji pragnienia szczęścia, zdrowia i swobodnego rozwoju osobowości. W odniesieniu do sfery seksualnej zbyt indywidualny rozwój oraz jakakolwiek odmienność nie są chętnie przyjmowane, a nawet akceptowane. Powszechna tendencja do konformizmu seksualnego sprawia, że ludzie wykazujący jakiekolwiek dewiacje w sferze seksualnej, z powodu których można ich zaliczyć do mniejszości erotycznych, mają duże trudności z możliwością uzyskania satysfakcji w zaspokajaniu swoich skłonności. Najczęściej bowiem nie akceptuje się ich ani nawet nie toleruje, motuwując to tym, że ich skłonności nie są zgodne z "oficjalną moralnością". Sama dezaprobata - rzecz jasna - nie tylko nie pomaga w rozwiązywaniu zagadnienia, lecz - piętnując "odchyleńców" moralnie - wybitnie utrudnia im możność przystosowania się do życia w społeczeństwie.

Wszelkie dewiacje seksualne, dopóki nie naruszają praw innego człowieka oraz w niczym go nie obciążają, nie powinny być rozpatrywane w kategoriach moralnych. Piętnowanie moralne człowieka za sam fakt posiadania skłonności seksualnych, które nie są zgodne ze skłonnościami większości ludzi, może być rozumiane tylko jako pozostałość średniowiecznych, nieracjonalnych ustosunkowań do sfery seksualnej. Samo piętnowanie jest zresztą drogą do nikąd. Nie obniża liczby ludzi, u których powstają dewiacje seksualne, natomiast wydatnie upośledza ich możliwości współżycia w społeczeństwie. Wiedzie to zresztą do zwiększenia się odsetka ludzi z zaburzeniami dezadaptacyjnymi (nerwice, samobójstwa, przestępstwa). W wielu przypadkach medycyna zmuszona jest zajmować się tymi ludźmi nie tyle z powodu ich skłonności seksualnych, ile z powodu zaburzeń powstających w wyniku egzystencji w społeczeństwie, które ich odrzuca.

Powstaje zatem pytanie, czy nie lepiej byłoby - chociażby z punktu widzenia profilaktyki seksualnej, aby obniżyć liczbę pacjentów wymagających leczenia klinicznego - zmodyfikować system społeczny na taki, w którym ludzie z dewiacjami seksualnymi mogliby zaspokajać swoje skłonności bez wstydu i poczucia winy. Chodzi więc o spowodowanie takiego stopnia tolerancji wobec "odchyleńców", który pozwoliłby im na egzystencję równoprawną z ludźmi nie wykazującymi odchyleń - pod warunkiem, że nie obciąży to innego człowieka. Nie chodzi tu, oczywiście o tworzenie modeli wychowawczych zmierzających do ułatwiania powstawania dewiacji seksualnych. Modele powinny być nastawione na wychowywanie człowieka zdrowego, nie posiadającego żadnych dewiacji ani zmian utrudniających mu współżycie z innymi ludźmi. Jeśli jednak w procesie wychowywania człowieka, zmierzającym do jego optimum, zdarzy się, że celu się nie osiągnie z powodów wykraczających poza możliwości oddziaływania współczesnego człowieka, nastawienie do tego "odchyleńca" powinno być maksymalnie racjonalne i tolerancyjne - podobne do tego, jakie przyjmuje się wobec innych ludzi, wykazujących pewne ułomności, np. fizyczne.

Z wielu już badań wynika, że odsetek niektórych dewiacji seksualnych (np. homoseksualizm, masochizm, ekshibicjonizm, podglądactwo) jest dość pokaźny. Oznacza to, że duży odsetek ludzi, posiadający odmienne wzory życia seksualnego niż większość, zostaje z tego powodu odrzucony. Pogarsza to już i tak czasem trudną sytuację tych ludzi, ponieważ każda dewiacja w zakresie życia seksualnego - oprócz ujemnego wpływu na samopoczucie i rozwój człowieka - powoduje przede wszystkim zmniejszenie się liczby potencjalnych partnerów, z którymi "odchyleniec" mógłby stworzyć harmonijny układ partnerski. Każdy więc człowiek z dewiacją seksualną ma mniejsze możliwości - niż człowiek nie posiadający odchylenia - natrafienia na takiego człowieka, któremu odpowiadałaby jego dewiacja i z którym mógłby w sposób satysfakcjonujący zaspokoić swoje potrzeby seksualne. Jednocześnie brak tolerancji społecznej oraz brak systemu społecznego nastawionego na udzielanie mu pomocy powoduje dalsze "gromadzenie" się potencjału seksualnego, który nie może znaleźć ujścia w kontaktach partnerskich z innym człowiekiem. Sprzyja to rozładowaniom seksualnym w sposób nie zawsze zgodny z normami, powiększając w ten sposób liczbę przestępstw seksualnych (akty ekshibicjonizmu, zgwałcenia, itp.).


SERIA ANTROPOLOGICZNA

W "odczarowanym świecie" nowoczesnym antropologia kulturowa zajęła miejsce opuszczone przez teologię i rozdrobnioną filozofię. To antropologia waży się dzisiaj na najdalej idące uogólnienia zagadnień kulturowych, moralnych i społecznych i to ona wyznacza horyzont intelektualny współczesnego człowieka. Uczy rozumieć kulturową złożoność świata, inicjuje dyskusje, tworzy kategorie opisu najważniejszych zjawisk i wyznacza nowe standardy myślowe.

SERIA ANTROPOLOGICZNA prezentuje kanon współczesnej antropologii. W jej skład wchodzą dzieła, które nie tylko odegrały znaczącą rolę w historii tej dyscypliny, ale także zwycięsko przeszły próbę czasu i do dzisiaj stanowią podstawę prowadzonych dyskusji i badań. Są to zarazem dzieła, które pomagają zrozumieć świat XXI wieku, z jego sprzecznościami, wielokulturowością, lokalnością i globalnością oraz wciąż silnym uwikłaniem w przeszłość. Nową serię wydawniczą polecamy wszystkim czytelnikom, którzy pragną poznać i zrozumieć obecny stan światowej humanistyki, interesują się antropologią lub po prostu chcieliby głębiej wejrzeć w kulturową złożoność współczesnego świata.

Autorką koncepcji SERII ANTROPOLOGICZNEJ jest prof. Joanna Tokarska-Bakir, antropolożka z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego, twórczyni autorskiego programu studiów antropologicznych w Collegium Civitas, stypendystka Fundacji Alexandra von Humboldta i Andrew W. Mellona. Opublikowała m.in.: Wyzwolenie przez zmysły. Tybetańskie koncepcje soteriologiczne (1998), Obraz osobliwy. Hermeneutyczna lektura źródeł etnograficznych (2000), Rzeczy mgliste (2004).

Za: [link widoczny dla zalogowanych]

.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Wto 10:04, 24 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kazimierz Imieliński: "Medycyna i seks"
Forum Arch Strona Główna -> BEZ TABU CZYLI
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin