Arch

kultura

Forum Arch Strona Główna -> BEZ TABU CZYLI -> DOROTA NIEZNALSKA - KRZYŻ I PENIS
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
DOROTA NIEZNALSKA - KRZYŻ I PENIS
PostWysłany: Sob 7:15, 07 Mar 2009
Administrator
Administrator

 
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk





DOROTA NIEZNALSKA


ur. 1973), artystka wizualna identyfikowana z tzw. sztuką krytyczną. Realizuje przede wszystkim obiekty rzeźbiarskie, instalacje, zajmuje się także wideo i fotografią.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Edukacja

Ukończyła Liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni-Orłowie. Absolwentka Wydziału Rzeźby ASP w Gdańsku, dyplom uzyskała w 1999 r. w Pracowni Intermedialnej prof. Grzegorza Klamana.

Twórczość

Od 1998 r. współpracowała z Galerią Wyspa i Fundacją Wyspa Progress. W 1999 r. W ramach The Germinations 11, stypendium pobytowe w Hull, UK. Stypendium pobytowe w Ostdeutsche Galerie w Regensburgu w Niemczech (2005/06). Laureatka Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska dla Młodych Twórców i Naukowców (2000). III miejsce w konkursie na plakat Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Warszawa (2005).

W swojej sztuce koncentruje się na problemie społecznego uwarunkowania i funkcjonowania człowieka, jego cielesności w polskiej, katolickiej rzeczywistości, dekonstruuje role kobiety i mężczyzny w patriarchalnym społeczeństwie.

Wystawienie w Galerii Wyspa w Gdańsku instalacji "Pasja", na którą składał się film (obraz ćwiczącego na siłowni mężczyzny) oraz obiekt (zdjęcie męskich genitaliów na krzyżu) spowodowało oskarżenie artystki o obrazę uczuć religijnych (2001) i skazanie jej na sześć miesięcy ograniczenia wolności i wykonywania prac użytecznych publicznie (2003). Po wniesieniu apelacji sąd wyższej instancji stwierdził popełnienie błędów proceduralnych na niekorzyść oskarżonej i nazkazał powtórzenie procesu. Skandal towarzyszący temu wydarzeniu z jednej strony zaszkodził recepcji jej twórczości, kojarzonej przede wszystkim z bulwersującą instalacją oraz wynikłym z niej procesem, ale z drugiej strony ogromnie spopularyzował nazwisko Nieznalskiej, która urosła do roli głównego hasła w dyskusji na temat roli artysty i jego sztuki w społeczeństwie, a także oraz powinności krytyki artystycznej.

Wystawy

* 2006 Nr.44, wyst. ind. Kunstforum Ostdeutsche Galerie, Regensburg, Niemcy; Posluszeństwo, wyst. ind. Galeria Stary Browar, Poznań; 2005 Miłość i demokracja, Stary Browar, Poznań; Boys, Bunkier Sztuki, Kraków; Un/real?, IS Wyspa, Gdańsk; Absolwent, IS Wyspa, Gdańsk;
* 2004 Implantacja Perwersji, wyst. ind. Le Madame, Warszawa; INC., Galeria Program, Warszawa;
* 2003 Dominacja, wyst. ind. Teatr Polski, Bydgoszcz; Oto ciało moje..., pokaz, Stara Rotunda, Kraków; Absolucja, wyst. ind. Norrtelje Konsthalle, Szwecja; Architectures of gender, Sculpture Center, NY USA; Sztuka III RP, Triennale Młodych RP, CRP, Orońsko; Biały mazur, NBK Berlin; Pies w sztuce polskiej, Galeria Arsenał, Białystok;
* 2002 Potencja, wyst. ind. Galeria „Sektor I”, Katowice; Niebezpieczne związki, Arsenał, Poznań;
* 2001 Dominacja, wyst. ind. CSW Łaźnia, Gdańsk; Pasja, wyst. ind. Arsenał, Białystok; Pasja, wyst. ind. Galeria Wyspa, Gdańsk; Kobieta o kobiecie, Galeria Bielska BWA, Bielsko-Biała; Rybie Oko, BGSW Słupsk; Relaks, Arsenał, Białystok; Irreligia, Atelier 340 Muzeum, Bruksela;
* 2000 Vitium Originis, wyst. ind. Galeria Wyspa, Gdańsk; Modus Operandi, wyst. ind. CSW Warszawa; Model do Składania, CRP Orońsko; Scena 2000, CSW Warszawa;
* 1999 Absolucja, wyst. ind. Galeria Wyspa, Gdańsk.


Za:
[link widoczny dla zalogowanych]


KRZYŻ I PENIS

wyrok SR w sprawie Nieznalskiej


Wyrok ogłoszony 18 lipca 2003 r. w sprawie instalacji Pasja (genitalia i krzyż) Doroty Nieznalskiej.

Wyrok w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej. Dnia 18 lipca 2003 roku, Sąd Rejonowy w Gdańsku w IV Wydziale Karnym, w składzie: przewodniczący Tomasz Zieliński, ławnicy Edmund Pieś i Jerzy Gardzielewski, protokolant Ewa Wrona, po rozpoznaniu, przy udziale prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gdańsku Jolanty Żukowskiej w dniach 16 września i 18 listopada 2002 roku, oraz 13 stycznia, 3 marca, 28 kwietnia, 2 czerwca i 15 lipca 2003 roku, sprawy Doroty Alicji Nieznalskiej, córki Bogusława i Stefanii, urodzonej 19 września 1973 roku w Gdańsku, oskarżonej o to, że w okresie od 14 grudnia 2001 roku do 21 stycznia 2002 roku w Gdańsku, obraziła uczucia religijne różnych osób, w ten sposób, że podczas wystawy „Pasja" w galerii Wyspa Progress znieważyła publicznie przedmiot czci religijnej poprzez przedstawienie w punkcie centralnym metalowego krzyża męskich genitaliów, tj. o przestępstwo z artykułu 196 Kodeksu Karnego.

1. Oskarżoną Dorotę Nieznalską uznaję za winną zarzucanego jej aktem oskarżenia czynu i za to na podstawie artykułu 196 K.K. oraz artykułu 34 paragraf 1 i 2 K.K i artykułu 35 paragraf 1 K.K. skazuję ją na karę sześciu miesięcy ograniczenia wolności polegającego na wykonywaniu nieodpłatnie kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym.

2. Na podstawie artykułu 626 paragraf 1 K.P.K. artykułu 627 K.P.K. i 618 paragraf 1 i 2 K.P.K. obciążam oskarżoną kosztami procesu w całości.

Uzasadnienie:

Oskarżona stanęła po zarzutem czynu z artykułu 196 K.K. Stan faktyczny w sprawie jest bezsporny. Dorota Nieznalska wystawiała w galerii Wyspa instalację zatytułowaną „Pasja". W skład instalacji wchodził metalowy krzyż z umieszczoną w centralnym miejscu fotografią męskich genitaliów oraz wyświetlany projektorem film przedstawiający mężczyznę ćwiczącego na siłowni. Instalacja była wystawiana w galerii w okresie 14 grudnia 2001 roku do 21 stycznia 2002 roku. Żadna z przesłuchanych w procesie osób pokrzywdzonych nie oglądała bezpośrednio tej instalacji. Wszystkie te osoby dowiedziały się o istnieniu takiej instalacji z mediów. W galerii Wyspa część osób pokrzywdzonych usiłowała obejrzeć już zdemontowaną instalację, jednakże nie dopięli swojego zamiaru. Okoliczności sprawy są bezsporne. Jej rozstrzygnięcie zależało od wykładni artykułu 196 K.K. oraz subsumpcji stanu faktycznego pod ustalony w drodze tej wykładni sens przepisów.

Artykuł 196 K.K. penalizuje obrażanie uczuć religijnych innych osób poprzez znieważenie publiczne przedmiotu kultu. Niewątpliwym jest iż krzyż, także ten krzyż użyty w instalacji „Pasja", jest przedmiotem kultu religijnego. Konkretnie jest on symbolem drogim dla Chrześcijan. Jakkolwiek świadek obrony Aneta Szyłak wskazywała iż krzyż ten może być poczytywany za tzw. krzyż grecki a także że krzyż w ogóle jest symbolem cierpienia bądź też znakiem kosmologicznym, nie ulega wątpliwości iż w warunkach polskich, w Polskim kręgu cywilizacyjnym, krzyż kojarzy się jednoznacznie jako związany z męczeńską śmiercią Chrystusa.

Ponadto należy wskazać, iż na takie a nie inne znaczenie tego krzyża w tej konkretnej instalacji wskazuje nazwa jaką artystka nadała swojemu dziełu, mianowicie nazwała swoją instalację „Pasja". Niewątpliwie oprócz znaczenia „pasja" jako „zaangażowanie", słowo to kojarzy się również z męką Chrystusa. Zestawienie krzyża i tego słowa wskazuje jednoznacznie iż ma być to krzyż chrześcijański. Krzyż jest na pewno symbolem cierpienia, jednakże należy wskazać, iż w warunkach cywilizacji Chrześcijańskiej krzyż dlatego jest symbolem cierpienia, że zginął na nim Jezus Chrystus a nie z jakichkolwiek innych powodów.

Nie ulega również wątpliwości iż krzyż ten został znieważony. W instalacji „Pasja", w jej elemencie krzyżu metalowym, w miejscu centralnym, zwyczajowo przyjętej w tradycji do umieszczenia ciała Jezusa Chrystusa, został umieszczony męski członek, męskie genitalia. Dla każdego jest oczywistym, iż takie zestawienie: nazwa instalacji „Pasja", umieszczenie w niej krzyża i w tym miejscu gdzie zawsze jest umieszczona osoba Chrystusa, nie ulega wątpliwości że będzie to jedno zestawienie dla każdego wierzącego Chrześcijanina, porównanie niestety obu przedmiotów umieszczonych na krzyżu — Chrystusa i genitaliów. W ocenie sądu nie ulega wątpliwości iż jest to dla Chrześcijan obrażające.

Czyn aby został spenalizowany przez artykuł 196 musi być popełniony publicznie. I nie ulega wątpliwości że w tej oto sprawie taka właśnie publiczna obraza miała miejsce. Nie byłoby penalizowane artykułem 196 zachowanie gdyby ktoś taki krzyż powiesił u siebie w mieszkaniu, nawet gdyby to mieszkanie było ogólnodostępne. Krzyż jako element instalacji „Pasja" został pokazany publicznie w powszechnie dostępnej galerii. Sam fakt iż tą galerię odwiedza dość specyficzna publiczność, mianowicie jak to podnoszono w tym procesie, publiczność generalnie rekrutuje się spośród ludzi związanych ze sztuką i to węziej nawet ze sztuką nowoczesną, ale nie uchybia to publicznemu charakterowi wystawy na której była wystawiana praca Doroty Nieznalskiej. Wobec tego stwierdzić należy, iż wszystkie przedmiotowe znamiona czynu 196 K.K. zostały przez oskarżoną spełnione.

Obrona podnosiła kwestię zamiaru jako istotną dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie ulega wątpliwości że artykuł 196 typizuje przestępstwo które może być popełnione tylko umyślnie. Nie wskazuje oczywiście czy jest to zamiar ewentualny czy bezpośredni. Artykuł 8 K.K. wskazuje wszakże jeżeli jest przewidziana możliwość popełnienia tego czynu umyślnie może być to zamiar ewentualny bądź zamiar bezpośredni. W niektórych przypadkach istnienie zamiaru ewentualnego jest wyłączone z tego powodu iż przestępstwo jest nacechowane specjalnym odcieniem który wskazuje że można je popełnić tylko z zamiarem bezpośrednim. Jeżeli chodzi o czas artykułu 196 K.K. sąd podziela zdanie że również można go popełnić z zamiarem ewentualnym aczkolwiek rozważania na ten temat mają w tej konkretnej sprawie charakter akademicki ponieważ w ocenie sądu oskarżona dopuściła się czynu umyślnie. Należy wszakże jednak odróżnić zamiar bezpośredni w którym obiektem jest znieważenie konkretnych ludzi i uczuć religijnych od zamiaru instrumentalnego i właśnie w ocenie sądu ten drugi zamiar przyświecał oskarżonej. Niewątpliwie nie było jej zamiarem bezpośrednim, rozmyślnym obrażanie kogokolwiek. Jednakże tak jak w mowie końcowej słusznie wskazał oskarżyciel posiłkowy, oskarżona dążyła do osiągnięcia sukcesu artystycznego, osobistego, w swoim środowisku i chcąc osiągnąć ten sukces zdecydowana była nawet na obrazę uczuć religijnych, ponieważ w ocenie sądu nie jest możliwe do przyjęcia iż osoba z wyższym wykształceniem, osoba żyjąca w Polsce gdzie 95% mieszkańców wyznaje religię katolicką nie zdawała sobie sprawy jakie reperkusje wywoła umieszczenie na krzyżu w miejscu gdzie zwykle przedstawiona jest figura Jezusa Chrystusa męskich genitaliów. Dlatego też sąd uznał, że oskarżona dopuściła się czynu z zamiarem bezpośrednim.

W procesie pojawiła się również kwestia zanegowania bezprawności działania oskarżonej przy zarzucanym jej czynie. W szczególności obrona zdawała się konstruować kontratyp sztuki, wywodząc iż artysta nawet jeżeli wypełnia formalnie znamiona jakiegoś czynu zabronionego to jednak powinien być objęty działaniem kontratypu wyłączającym bezprawność. W opinii którą przedłożyła obrona sporządzonej przez kierownika Katedry Prawa Materialnego Uniwersytetu Gdańskiego wskazane zostały przesłanki jakie miałyby wskazywać na tenże kontratyp. Czyli: dzieło powinno zostać stworzone przez artystę, w efekcie powinno powstać dzieło o charakterze artystycznym a także miałoby przyświecać artyście osiągnięcie pewnego celu artystycznego. W ocenie sądu takiego kontratypu po prostu nie ma. Ustawa go nie przewiduje, natomiast konstruowanie zwyczajowych kontratypów jest bardzo ryzykowne. Ten kontratyp byłby przede wszystkim sprzeczny z artykułem 32 ustęp 1 Konstytucji ponieważ wyłączał by pewien krąg osób z uwagi na szczególne okoliczności ich dotyczące, czyli artystów, z kręgu osób odpowiedzialnych za obrażanie innych ludzi. W ocenie sądu absolutnie taka wykładnia nie jest dopuszczalna.

Ponadto należy wskazać, że przyjęcie takiego kontratypu wcale by nie rozwiązało tej sprawy z uwagi na to, że wszystkie znamiona kontratypu są określane nieostro i ocennie. Przede wszystkim co to oznacza iż sprawcą ma być artysta. Czy ma być to osoba która ukończyła wyższe studia o profilu artystycznym, czy też wystarczy szkoła średnia, czy też artystą jest ktoś z zamiłowania tak jak chłopcy i dziewczęta którzy malują graffiti po ścianach? Czy oni również są artystami?

Po drugie co to znaczy że dzieło miałoby mieć charakter artystyczny? Sprawa jest względna. Ponieważ dla jednych dziełem artystycznym będą tylko i wyłącznie obrazy mistrzów Renesansu, dla innych to jest starzyzna. Dla części instalacja „Pasja" jest dobrą sztuką która posuwa rzeźbę do przodu, dla innych po prostu to jest nic. I nie wolno w ten sposób konstruować kontratypu który wskazuje, że to de facto od ocen nieokreślonych osób miałoby zależeć czy w ogóle ten kontratyp ma miejsce.

Podobnie jest z trzecim znamieniem. Sprawcą motywowała chęć osiągnięcia artystycznego celu. W tym przypadku jest to w ogóle znamię które jest nieokreślone całkowicie. Ponieważ na czym miałoby polegać wykazanie w procesie karnym motywowanie tego właśnie celu. Zależałoby to tylko i wyłącznie od woli osoby oskarżonej która zawsze mogłaby twierdzić że każde dzieło które wykonała, najbardziej nawet obsceniczne, było właśnie w celu osiągnięcia artystycznego celu. Biorąc pod uwagę taką wykładnię w zasadzie należałoby część przepisów K.K. po prostu skreślić ponieważ każdy mógłby się podać za artystę i uważać iż to upoważnia go do wszelkich działań nawet naruszających uczucia innych osób.

W procesie była również podnoszona kwestia zawinienia. Szczególnie obrona podnosiła iż oskarżona wcześniej konsultowała swoje zamiary w swoim środowisku a także, że praca była niejako zamówiona przez Urząd Miejski w Gdańsku, który częściowo tą pracę finansował. Jednakże te okoliczności w ocenie sądu nie wyłączają winy oskarżonej. Przede wszystkim cóż to oznacza konsultacje w swoim własnym kręgu. Świat i Polska nie ogranicza się tylko do kręgu dość z zasady liberalnie nastawionych artystów, ale również innych osób w tym osób głęboko wierzących i fakt, że oskarżona w swoich kręgach konsultowała i nie usłyszała złego słowa na temat swojej pracy nie wyłącza jej zawinienia. Jeśli chodzi o konsultacje czy też wystąpienie do Urzędu Miejskiego. Przede wszystkim wniosek był dość ogólnie sformułowany, co jest oczywiste ponieważ żaden artysta przed wystawą nie będzie chciał ujawniać treści swojego dzieła. Tak więc urzędnicy dość lekką ręką wydali pieniądze na dzieło którego treści i charakteru nawet nie znali, po prostu nie wiedzieli na co te pieniądze pójdą i fakt przyznania pieniędzy publicznych na dzieło artystki absolutnie nie wyłącza jej zawinienia. [---]

c.d. na:
[link widoczny dla zalogowanych]





PIĘCIOLECIE SPRAWY DOROTY NIEZNALSKIEJ
I JEJ DZIEŁA - PENISA NA KRZYŻU



Czytelnik CIA, Nie, 2006-11-19 22:05
Publicystyka

Nie jestem specjalistą od sztuki nowoczesnej, ot po prostu odwiedzam czasami galerie, a na codzień poluję na co lepsze prace streetartowców. Wczoraj uczestniczyłem w warsztatach na temat neonazizmu w Poslce, i rozmowa zeszła na temat prac pani Nieznalskiej. Co ciekawe, prowadzący warsztaty byli przeciwni pracy D. Nieznalskiej. Stwierdzili oni, że sama praca miała za cel zaszokować i przyciągnąć uwagę mediów do jej niezbyt wystrzałowej wystawy.

Wielu krytyków Nieznalskiej stwierdza iż obraziła ona wyznawców chrześcijaństwa używając symbolu krzyża na którym został ukrzyżowany Jehoshuah ben Josef (Jezus Chrystus).

Nie żebym był wyznawcą tej wiary. Jestem krytycznie nastawiony do chrzescijaństwa. Uważam że jest to wiara stworzona przez Pawła z Tarsu, który to owego Jezusa nawet na oczy widzieć nie mógł, żyjąc w okresie późniejszym. O samym Jezusie niezwykle krytycznie wypowiada się mu współczesny Celsus, który osobę o boskim statusie dla niektórych przedstawił niemal jako szalbierza, próbującego dzięki swym wyuczonym w Egipcie sztuczkom (gdzie wg Celsusa miał pobierać nauki u kapłanów egipskich) zyskać sławę oraz władzę. Wg Celsusa Jezus był nieślubnym synem rzymskiego legionisty Józefa Panthery, i przedstawiał siebie jako syna dziewicy by uniknąć kłopotliwych pytań o swoje ojcowstwo. O narodzinach Jezusa w źródłach krytycznych pisze się tak:

"Maria została odrzucona przez jej męża, z zawodu cieślę, po tym jak została skazana (uznana winną) za niewierność. Wyrzucona przez męża, i tułająca się na pustkowiu w niesławie, wtedy w opuszczeniu urodziła Jezusa, z pewnego żołnierza Panthery". (Orygen, Contra Celsum, 1:2Cool

Nawet jego wszystkie przypisywane mu cuda wg Celsusa nie przewyższały sztuczek jarmarcznych kuglarzy, o magikach egipskich nie wspominając. Celsus retorycznie pyta, czy tych magików również powinno się uważać za Bożych Synów? Celsus też pisze że "Jezus za życia zjednał sobie tylko dziesięciu żeglarzy i godnych pogardy celników, a i to nie wszystkich spośród nich." Wreszcie pisze on: "Jakże mieliśmy uważać za Boga kogoś, kto poza zarzuconymi mu występkami nie spełnił żadnej swej obietnicy, a gdyśmy go zdemaskowali, potępili i skazali na karę śmierci ukrywał się i sromotnie uciekł, aż został wydany przez tych, których uważał za swych uczniów? Przecież, powiada, gdy był Bogiem, nie powinien był uciekać ani pozwolić się schwytać i uwięzić, a przede wszystkim nie powinien zostać opuszczony i zdradzony przez ludzi, którzy z nim obcowali, którzy byli wtajemniczeni w jego sprawy osobiste, którzy uważali go za swego mistrza i uznawali za Zbawiciela, Syna i wysłannika najwyższego Boga."

Celsus dochodzi do konkluzji: "Jaki Bóg, demon albo rozsądny człowiek przewidując nieszczęścia, jakie mają mu się przytrafić, nie próbowałby ich uniknąć, gdyby oczywiście mógł, lecz biernie poddawał się przewidzianym nieszczęściom?"

Nie jestem chrześcijaninem, samo chrześcijaństwo jest dla mnie systemem dzięki któremu Europa zyskała dominację na resztą Świata, bowiem tenże system religijny różnił się tym od innych że był mniej idealny od innych i doprowadził do tego ze to właśnie kraje chrześcijańskie były najbardziej agresywne. Oczywiście nie wszystkie formy chrześcijaństwa zdegenerowały, niemniej to z tego systemu religijnego wyszły wojny światowe przy znacznym zaangażowaniu hierarchii chrześcijańskiej.

Nie uważam też Jezusa za Syna Bożego, po prostu nie jestem tego pewien. Jednakże mimo argumentów swych krytyków rabbi Jehoshua ben Jozef (Jezus) pozostawił po sobie dziedzictwo koło którego trudno przejść obojętnie. "Kazanie na górze" może być przykładem wizji tego bezdomnego człowieka, która, gdyby zrealizowana, być może uczyniłaby ten świat bardziej szczęśliwym miejscem.

Niestety, tak się w historii świata nie stało, a religia została wykorzystana przez hierarchów dla ich własnych celów. Nieznalska ma prawo być ignorantką, ma prawo potępić zdegenerowaną religię chrześcijańską która nieraz doprowadziła do ludobójstw (wspomnijmy chociaż reżim katolickich Ustaszy w Chorwacji), lub religię prowadzącą do męskiego szowinizmu, na co wskazuje kontekst jej pracy. Co więcej, Nieznalska ma prawo wierzyć w to że religia jest złem, takie wrażenie zresztą może się narzucić postronnemu obserwatorowi polskiej rzeczywistości. Nieznalska ma także prawo potępić nauki Chrystusa, które przecież nie są religią idealną, jeśli nawet taka istnieje. Ewangeliom Chrystusa daleko bowiem do doskonałości (mimo licznych "poprawień" przez rewizjonistów, o których to "zmieniaczach Ewangelii" pisał Celsus).

Jakakolwiek władza świecka nie ma prawa ingerować w interpretację religii przez ludzi. Wówczas bowiem przestaje być władzą świecka; staje się władzą religijną. A do tego właśnie doszło w przypadku procesu Nieznalskiej: sąd przerodził się we wcielenie trybunału inkwizycyjnego, na rzeczoznawców powołano katolików, ludzi przecież niebezstronnych.

Sąd sądzący Nieznalską za obrazę uczuć religijnych katolików powinien być gwarancją bezstronności. Powinien się składać z niekatolików, z osób odrębnego wyznania, tak by nie dochodziło do różnicy interesów religijnych mogących wpłynąć na bezstronność sądu. Natomiast proces Nieznalskiej stał się manifestem potęgi państwa wyznaniowego, a ewentualny werdykt może przecież być wydany z perspektywy sędziego-katolika, zamiast być pozbawionym wszelkiej stronniczości wynikającej z wyznania osób sądzących ją.

Nieznalska nie musiała być świadoma nauk osoby której znaku- symbolu śmierci na krzyżu, użyła. Wystarczy że do krytycznych spostrzeżeń doprowadziła ja obserwacja współczesnej rzeczywistości kraju po Watykanie najbardziej religijnego na świecie (96,4 % deklarujących katolicyzm). Znajomość słów wypowiedzianych przez Jehoshuah ben Jozef (Jezusa) i kilkakrotnie poprawionych przez rewizjonistów pragnących wyidealizować tą postać nie jest jeszcze w tym kraju obowiązkowa, ani tez nie ma obowiązku zgadzania się z nimi. Tym samym, Nieznalska nie musiała być świadoma możności obrażenia uczuć religijnych, których sama najwyraźniej nie posiadała, ani też uczucia te nie są skodyfikowane i wyszczególnione, tak by zakres ich ochrony był znany dla postronnych. Prawo jest więc nieprecyzyjne. Stanowią one dość luźne pojęcie. Dzięki temu Nieznalska jest niewinna- prawa ona bowiem nie złamała.


[link widoczny dla zalogowanych]


.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DOROTA NIEZNALSKA - KRZYŻ I PENIS
Forum Arch Strona Główna -> BEZ TABU CZYLI
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin